John Collier - Zwiastowanie (XIX/XX w) |
Niczym nieróżniąca się od swoich rówieśniczek nastolatka, w niebieskiej sukience i zwykłych trampkach, ze zdziwieniem na twarzy wpatruje się w postać niecodziennego gościa. Co to jest? "Takie tam z Gabrielem". Nowoczesność wraz z modą, najszybciej się starzeje (x. J. Szymik), dlatego sukienka, w którą ubrał Maryję artysta nie jest już krzykiem mody jak wtedy, gdy powstał ów obraz, mimo wszystko, namalowana dziewczyna wydaje się dość bliska naszej rzeczywistości. Piękne są stajenki z wołem i oślątkiem, ale mogą one sprawić, że będziemy patrzeć na Boże narodzenie jak na historię, która wydarzyła się za górami, za lasami, 2000 lat temu i nas już nie bardzo dotyczy. A Jezus chce tu i teraz. Hic et nunc. Kontynuując myśl Colliera można się spodziewać, że jakiś czas pod tym samym domem pojawi się limuzyna, z której wysiądą ambasadorzy Iraku, który uznał niedawno Boże narodzene za święto narodowe stwierdzając, że Jezus nie przyszedł tylko do chrześcijan, ale do całej ludzkości.