piątek, 21 lutego 2014

Wniebowstąpienie

Napięte dłonie przypominają, wykrzywione z cierpienia palce z obrazu Grunewalda. Ale to co dzieje się na płótnie Salvadora Dali to już nie cierpienie. Cierpienie zanurzone w miłości nigdy nie jest końcem. Ono zawsze łączy się z chwałą. Ten nierozerwalny duet cierpienia i chwały, dokonał się najpełniej w życiu Jezusa. Po krzyżowej męce następuje spotkanie Ojca, Syna i Ducha, dochodzi do niepojętej eksplozji miłości. Z tej właśnie relacji miłości zrodził się człowiek i do tej relacji zmierza. Przez Jezusa człowiek stał się bohaterem przygody miłości między osobami Trójcy, ale najpierw musi on ścisnąć z cierpienia dłonie, podczas swojego ziemskiego życia.

Salvador Dalí „Wniebowstąpienie”, olej na płótnie, 1958, kolekcja Péreza Simóna, Meksyk