poniedziałek, 14 października 2013

Brudne stopy

Madonna di Loreto, ok 1604-1606. Obraz znajduje się w Bazylice Sant'Agostino w Rzymie

Po renesansowej „modzie na sukces” to, co zrobił Caravaggio, było co najmniej niestosowne. Zamiast niebiańskiego przedstawienia Królowej Nieba i Ziemi, z latającymi wokół grubymi aniołkami, artysta namalował zwykłą kobietę, zwykłą codzienność, ale to i tak nie wszystko. Żeby było mało, to do tego dodał jeszcze brudne stopy na pierwszym planie. Co te brudasy robią w tej świętej scenie? A może po prostu na tym polega świętość. Na codziennym stąpaniu po tej samej ziemi co inni. Na tych brudnych od chodzenia za Jezusem stopach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz